Koszalińska Kolej Wąskotorowa rozpoczęła sezon

W długi weekend majowy Koszalińska Kolej Wąskotorowa uruchamia codziennie jedną parę pociągów turystycznych. Skład wyrusza ze stacji Koszalin Wąskotorowy o godzinie 11, a w drogę powrotną z Rosnowa Wąskotorowego – o 13:30. Przejazd w każdym z kierunków trwa godzinę.

Trzy przystanki pośrednie – Koszalin Wenedów, Koszalin Kretomino i Manowo – są traktowane jako postoje na żądanie. Półtoragodzinną przerwę w Rosnowie pasażerowie mogą spędzić przy specjalnie rozpalanym ognisku, skorzystać z punktów gastronomicznych, z plaży lub niestrzeżonego kąpieliska. W pociągu można za darmo przewozić rowery.

Niestety – wbrew zapowiedziom – przez pierwsze dwa dni weekendu na szlaku nie pojawił się parowóz Px48-3901 „Zosia”. – Pracujemy nad tym, aby "Zosia" mogła obsłużyć pociągi w dniach 3 i 4 maja – czytamy na facebookowym profilu KKW.


Koszalińska Kolej Wąskotorowa obchodzi w tym roku 127. rocznicę oddania do użytku. Całkowicie rozebrana przez Armię Czerwoną w 1945 r. sieć została odbudowana przez polskie władze w ciągu trzech następnych lat, wówczas też zmieniono rozstaw szyn z 750 na 1000 mm. Wkrótce potem dobudowano nowy odcinek Rarwino – Lepino, łączący kolejkę zresztą sieci Pomorskich Kolei Dojazdowych. Regularne przewozy na ostatniej linii (Koszalin – Świelino) zawieszono w roku 2001. Od 2005 r. opiekę nad pozostałościami kolejki sprawuje Towarzystwo Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej, które od 2009 r. prowadzi przewozy turystyczne do Manowa, a od 2016 r. – do Rosnowa.